aaa4
Dołączył: 06 Lip 2016 |
Posty: 4 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 11:04, 20 Lip 2017 |
|
 |
|
 |
 |
Mlynarzowa zrazu chciala sie odciac, ale zamilkla, popatrzawszy na twarze otaczajacych ja wiesniaczek. Te ochlonely juz z pierwszego leku i rozpoznaly w rzekomej potworze malzonke Betki mlynarza, ktora wprawdzie byla niewiasta swarliwa i wredna, ale znacznie bezpieczniejsza od dzikiego zwierza, by juz o grasantach nie wspomniec. Staly kregiem, gapiac sie na jej stroj, ktory, choc brudny i zmiety, wciaz lyskal spod warstwy zaschnietego blota niebieskim aksamitem, na jej rumiane policzki i srebrne pierscionki na palcach. Ich wybaluszone slepia byly pelne niedowierzania.
Jedna Gronostaj przepchnela sie pomiedzy babami, z profesjonalna biegloscia oszacowala suknie oraz ozdoby mlynarzowej i jej oczy stwardnialy. Jako niewiasta bywala i w swym rzemiosle nader doswiadczona, rozumiala, ze w calych Gorach Zmijowych sa nie wiecej niz trzy jesienne jarmarki, na ktorych mozna znalezc rownie kosztowna materie. Kupcy nie wykladali takich specjalow na wiejskich targach, miejscowy ludek bowiem byl niezasobny i skapil grosiwa na zbytki. Owcze sery i runo wymieniano raczej na igly, sznurki czy miedziane patelnie, a nie srebrne pierscionki. Aksamitne suknie zas byly tak kosztowne, ze nawet szlachcianki przywdziewaly je tylko od wielkiego swieta i zadna nie biegalaby w podobnym stroju po wygonach.
Poza tym, od wielu miesiecy nikt w Wilzynskiej Dolinie nie slyszal turkotu kupieckich wozow.
-Scierwo! - Gronostaj strzyknela slina i plwocina opadla na skraj sukni mlynarzowej. - Wnet zescie sie po starym pocieszyli, jeszcze ostygnac nie zdazyl. I to z kim? Z meza wlasnego mordercami! To pytam was, warto chociaz bylo dla tych paru lokci sukna?
Kordelia hardo zadana glowe. Na policzkach miala dwie ceglaste plamy.
|